Kolejny raz Zespół Szkół Zawodowych Nr 1 w Dęblinie odwiedza Hiszpanię !!!

Po raz trzeci grupa 16 uczniów ZSZ nr 1 przez najbliższe 2 tygodnie reprezentuje swoją szkołę w gorącej Sewilli– stolicy Andaluzji, pełnej atrakcji turystycznych, ciekawych imprez kulturalnych oraz nieszablonowych ludzi.

Najważniejszym celem mobilności jest staż zagraniczny realizowany w ramach projektu „Europejskie umiejętności – zawodowy start” realizowanego z programu ERASMUS+ w ADA Instituto Tecnico Superior, gdzie mechanicy lotniczy podnoszą swoje kwalifikacje i umiejętności zawodowe.

Ale 2 tygodnie pobytu to również szereg innych atrakcji. Popołudniami poznajemy Sewillę. Kiedy ludzie mówią o Sewilli, zazwyczaj mają na myśli samo miasto, piękne, majestatyczne, i dumnie górujące nad całą prowincją. Sewilla jest największym miastem w prowincji o tej samej nazwie i mimo upływu czasu jej sława jest wciąż żywa. Przez ponad 200 lat, w czasach wielkich odkryć geograficznych, rzeka Guadalquivir sprawiała, że miasto było bramą do Nowego Świata, a jednocześnie pomagała uczynić z niej centrum handlu. Sewilla kojarzy się ludziom z flamenco, z Carmen i z Don Juanem oraz ze słynnym cyrulikiem. Nowe, ponure przedmieścia mocno kontrastują z pięknymi, wiekowymi barrios Starego Miasta, dzielnic takich jak Santa Cruz czy Triana. Miasto słynie z niezliczonej ilości drzewek pomarańczowych, które kwitną tu na potęgę. W Sewilli na każdym rogu napotkać można wspaniałe budynki, wąskie interesujące uliczki. Wśród miejsc, które udało nam się odwiedzić w ciągu kilku dni są: Torre del Oro, wieża z XIII wieku, jedna ze 166 w systemie obronnym Maurów, potem przebudowana. Nazwę zawdzięcza nie tylko ówczesnej okładzinie złocistymi płytkami ale i temu, że przechowywano w niej złoto złupione w koloniach. Plaza de España (Plac Hiszpański) zbudowany w latach 20 XX wieku półkolisty plac z jednej strony zamknięty pałacem, którego środkowa fasada zbudowana została w stylu barokowym, pozostała zaś część budynku w stylu renesansowym. Byliśmy  na spacerze  po Trianie, dzielnicy która w średniowieczu była odrębnym miastem, zamieszkiwanym przez marynarzy, handlarzy i rzemieślników, a zwłaszcza garncarzy. Istniała już w czasach rzymskich, a nazwa, według podań, nawiązuje do imienia cesarza Trajana, który nakazał osadzać tutaj Cyganów. Z Triany właśnie ma wywodzić się flamenco, ale jak to jest dokładnie, nikt nie wie. Widzieliśmy już klimatyczną dzielnicę Sewilli Macarene, ze słynną calle Feria, jedną z najgęściej zaludnionych dzielnic miasta. Jest głośna, ruchliwa, pełna ludzi. Warto przespacerować się po ogromnych i pięknych parkach. Park Marii Luizy, otaczający Plaza de España, ogrody Alcazaru, sadzone i projektowanie równolegle do pałacu, w taki sposób, aby w każdym ich sektorze dominowały inne style i rośliny. Na razie tyle.. wkrótce następna relacja.